W najbliższych dniach oficjalnie ogłoszony powinien zostać transfer Sebastiana Walukiewicza do Cagliari. Do finalizacji brakuje jedynie podpisów na umowach, które aktualnie są analizowane przez prawników.
- W okresie świątecznym nic się nie zmieniło. Wróciliśmy do sprawy w środę, gdy sprawą umowy zajęli się prawnicy. Dogrywamy szczegóły, a jak umowa zostanie podpisana - poinformujemy - zapewnia Dariusz Adamczuk, szef akademii Pogoni, który jest współodpowiedzialny za transfery w rozmowie z Głosem Szczecińskim.
Zmianie nie uległy także warunki transferu. Piłkarz pozostanie w Pogoni Szczecin do końca sezonu.
- Taki był nasz warunek wstępny. Uprzedzaliśmy nie tylko Włochów, ale i inne kluby. Kilka było zainteresowanych, by dołączył do nich natychmiast, ale my jesteśmy odpowiedzialni za Sebastiana. W Pogoni będzie miał więcej możliwości grania i tu dobrze przygotuje się do MŚ do lat 20, które odbędą się w Polsce - mówi Adamczuk.
Oficjalnie nikt o kwocie mówić nie chce. Wiadomo jednak, że Pogoń zarobi na sprzedaży Walukiewicza 4 miliony euro. Klub zapewnił sobie także procent od kolejnego transferu zdolnego obrońcy.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...