Aktualności

Powiedzieć, że ostatnie tygodnie są trudne dla Kamila Grosickiego, to nic nie powiedzieć. Kapitan Portowców z pewnością nie tak wyobrażał sobie start sezonu w wykonaniu drużyny, ale i swoim własnym.


W poprzednim sezonie Grosicki był motorem napędowym zespołu. W 34 ligowych meczach strzelił trzynaście goli i zanotował osiem asyst. To zaowocowało nagrodą dla najlepszego piłkarza sezonu w PKO BP Ekstraklasie. W przerwie pomiędzy rozgrywkami Grosicki został kapitanem Pogoni Szczecin po tym jak z zespołem pożegnał się Damian Dąbrowski. Póki co ten sezon jest dla Grosickiego nieudany.

Wychowanek Pogoni Szczecin ma na swoim koncie w tym sezonie dziesięć meczów i tylko w jednym nie zaliczył pełnych 90. minut na boisku. Był to rewanżowy mecz z KAA Gent. Jakim wynikiem indywidualnym może "pochwalić się" najlepszy piłkarz poprzednich rozgrywek? Strzelił jednego gola i zanotował dwie asysty. Miało to miejsce w wyjazdowym meczu z Linfield w Belfaście. W pozostałych dziewięciu meczach nie dopisał do swojego dorobku ani jednego gola oraz asysty.

Pomimo to, piłkarz otrzymał powołanie na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji narodowej po dość długiej przerwie. Zagrał jako rezerwowy w meczach z Wyspami Owczymi i Albanią. W tym drugim meczu zaliczył stratę, która zakończyła się drugim golem dla rywali.

– Jesteśmy załamani pod każdym względem. Na pewno nie tak wyobrażałem sobie moje wejście na boisko. Nie mogę stracić piłki w tym miejscu, gdzie straciłem. Z tego padła druga bramka. Biorę winę na siebie. Miałem pomóc zespołowi. Straciliśmy gola w głupi sposób. Jest mi bardzo przykro, jestem zły na siebie, że tak się wydarzyło. Ciężko jest mi to wytłumaczyć – powiedział dziennikarzom Grosicki jeszcze w Tiranie.

Wydawało się, że frustrujących meczach w klubie, Grosicki będzie miał okazję podnieść się mentalnie w trakcie zgrupowania kadry. Osiągnięte wyniki spowodowały jednak ogromną krytykę całej reprezentacji, w tym Grosickiego. Czy możemy liczyć, że piłkarz będzie w stanie poprowadzić Pogoń do poprawy wyników w najbliższym czasie? O to pytaliśmy Jensa Gustafssona w trakcie czwartkowej konferencji.

- Powiem kilka rzeczy na temat bycia trenerem. Jedna z największych odpowiedzialności trenera to być na miejscu wtedy, kiedy rzeczy nie idą po naszej myśli. W związku z tym bycie blisko "Grosika" i rozmawianie z nim to w tym momencie jeden z priorytetów mojej pracy. Rozmawiam z nim bardzo dużo. Powinniście byli widzieć wczorajszy trening. Widziałem podczas niego takiego Grosickiego, jakiego nie widziałem od dawnego czasu. Cieszę się, że wraca do formy. Jako drużyna wszyscy jesteśmy teraz sfrustrowani. A być może najbardziej "Grosik", bo on chciałby zrobić wszystko dla Pogoni. Między innymi dlatego jest kapitanem. Właśnie dlatego, że jest w stanie postawić klub ponad wszystko inne - powiedział trener Portowców.

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3779

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.