Fredrik Ulvestad w meczu z Motorem zaprezentował się znacznie lepiej niż tydzień wcześniej w Radomiu. Dodatkowo strzelił gola tuż po przerwie.
- Chcieliśmy odpowiednio zareagować na to, co wydarzyło się tydzień temu w Radomiu. Dzisiejszy mecz nie był perfekcyjny, ale wygraliśmy 4:1 i chcemy na tym budować dalej. To początek sezonu, długa droga przed nami. Chcemy zostać na tej dobrej, z odpowiednimi wynikami i to walczyć będziemy każdego dnia - mówił pomocnik z Norwegii zaraz po meczu.
Wiele było obaw o to, jak w sobotę zaprezentuje się Pogoń, która w 1. kolejce wyglądała bardzo słabo.
- W Radomiu nie zagraliśmy jak Pogoń, nie byliśmy sobą na boisku. Dziś byliśmy dużo bardziej solidni. Oczywiście, na początku straciliśmy gola. Pokazaliśmy jednak dobrą reakcję. Dodatkowo byliśmy dobrzy w defensywie - dodał pomocnik.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.