O tym, co spotkało Adama Frączczaka pisać nie będziemy, bo wszyscy doskonale już tę historię znamy i mamy nadzieję, że kapitan Dumy Pomorza szybko wróci do zdrowia. Jego brak w składzie Portowców to "kamień z serca" dla klubu z Gdyni. Dlaczego?
Od powrotu Pogoni do Lotto Ekstraklasy oba zespoły miały okazję mierzyć się ze sobą pięć razy w ostatnich dwóch sezonach. Adam Frączczak upodobał sobie klub z Gdyni i w meczach przeciwko Arce "wykręcił" niesamowity wynik. W pięciu rozegranych spotkaniach zawodnik trafiał do siatki rywali za każdym razem. W dwóch pierwszych meczach nawet po dwa razy. Siedem goli w pięciu meczach z jednym rywalem to fenomenalny rezultat.
Frączczak żadnemu innemu klubowi nie strzelał tylu goli. Za plecami Arki są: Ruch Chorzów, któremu Adam strzelił sześć goli, oraz Lechia, Podbeskidzie, Piast i Korona, które ustrzeliwane przez kapitana Dumy Pomorza były pięciokrotnie.
Rolę Frączczaka w najbliższym meczu przejąć muszą inni, ale forma jaką prezentują Portowcy pozwala wierzyć, że tak się stanie, a zespół Runjaica wróci do Szczecina z punktami.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.