Sebastian Walukiewicz powrócił do wyjściowego składu Pogoni, ale po meczu z Lechią z pewnością nie mógł być zadowolony. Gra Dumy Pomorza w defensywie wyglądała bardzo słabo.
- Jesteśmy w tym momencie jedną z gorszych drużyn, widać to w tabeli. Mieliśmy dziś bardzo dużo sytuacji, do tego jeszcze ten słupek w ostatniej minucie. To wszystko się nawarstwia, nie strzelamy i rozgoryczenie rośnie. Bardzo duży niedosyt pozostanie po tym meczu - powiedział młody obrońca zaraz po meczu z Lechią.
Wygląda na to, że transferowe zamieszanie, które dotyczyło młodego defensora już się zakończyło. Piłkarz może teraz skupić się tylko i wyłącznie na treningach i grze.
- Były rozmowy, ale temat jest już zamknięty. Zostaję w Pogoni i mam nadzieję, że będę mógł dawać radość kibicom. Wierzę, że przyjdą bramki i zwycięstwa - dodał Walukiewicz.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.