Alex Haditaghi nie bawi się w dyplomację. Prezes Pogoni Szczecin gdy zabiera głos w burzliwej sprawie to mówi to, co myśli. Właśnie w mocnych słowach skomentował decyzję sędziów o odwołaniu bramki Musy Juwary w meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza zakończonym remisem 1:1.
- Gdyby to była analiza VAR dla Legii, Jagiellonii czy Lecha Poznań, gol zostałby uznany bez wahania. Ale ponieważ to Pogoń, wszyscy wiedzieliśmy, że w momencie, gdy trafiło to do VAR-u, to gol nie zostanie uznany - napisał Haditaghi odpisując jednemu z fanów, który wywołał temat.
Haditaghi zabrał głos w sprawie sytuacji z początku drugiej połowy. Wtedy pięknym wolejem do siatki trafił wprowadzony chwilę wcześniej Musa Juwara. Piłka trafiła jeszcze Mariana Huję i sędzia po nasłuchu z VAR-u odgwizdał rzekomą rękę tego piłkarza.
— Mateusz Górski (@PSGoral) August 2, 2025
- Bądźmy szczerzy: to była kolejna haniebna decyzja VAR. Zaczynasz się zastanawiać, czy ci faceci w ogóle oglądają mecz, czy tylko udają, dopóki nie pojawi się znajomy herb. Mam już dość tych wszystkich decyzji na naszą niekorzyść! - zaznaczył właściciel Pogoni i oznaczył prezesa PZPN, Cezarego Kuleszę.
W Niecieczy mecz poprowadził sędzia Piotr Rzucidło z Warszawy. Z poziomu wozu VAR wspierał go Tomasz Kwiatkowski z Mateuszem Złotnickim. To do tego duetu pretensje ma Haditaghi, bo główny w ogóle nie obejrzał sytuacji na ekranie.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.