Prawie 2 miliony złotych trafiły do szczecińskiego klubu piłkarskiego. To w ramach dotacji, która co pół roku ląduje na kontach drużyn z naszego miasta. Dłużnicy nie mogą jednak sięgać po publiczne środki. Właśnie dlatego Pogoń porozumiała się z Miastem Szczecin i zaległą kwotę w wysokości ponad 600 tysięcy złotych, tytułem czynszu za stadion, rozłożono na raty. To zaległości, które są pozostałością po nieudolnym zarządzaniu klubem przez Jarosława Mroczka - informuje portal wSzczecinie.pl.
O szczegółach porozumienia pomiędzy stronami opowiedział portalowi Dariusz Sadowski z Centrum Informacji Miasta.
– Pogoń Szczecin będzie spłacać zaległości w comiesięcznych ratach do końca przyszłego roku. To oznacza w praktyce, że oprócz stałej kwoty czynszu dzierżawy, czyli około 70 tysięcy złotych, będzie musiała dopłacać też ratę zaległości na poziomie 30 tysięcy złotych – wytłumaczył Sadowski.
Na drugie półrocze 2025 roku Pogoń Szczecin miała otrzymać 1,5 miliona złotych. Tak wynikało z zapowiedzi szczecińskich urzędników. Finalnie piłkarski klub wzbogacił się o 1,9 mln zł. Skąd podwyżka o 400 tysięcy złotych?
– To efekt ustaleń, które zostały poczynione po zmianach właścicielskich w strukturze klubu. Pogoń ma się rozwijać i jeszcze mocniej zaznaczyć swoją pozycję na piłkarskiej mapie naszego kraju. Takie ambicje wiążą się z wydatkami, które zadeklarował nowy prezes i my jako miasto chcemy go wesprzeć, oczywiście na miarę naszych możliwości. To „nowe otwarcie”, które – miejmy nadzieję – będzie dla klubu owocne – wyjaśnił Sadowski.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...