Aktualności

Jeśli nie wydarzy się nic złego to we Wrocławiu ze Śląskiem Pogoń będzie miała w swojej kadrze napastnika. Mowa o Adamie Buksie, który od początku tygodnia wrócił do zajęć.

- Adam Buksa czuje się dobrze. Jeśli w toku treningów będzie czuł się dobrze to w poniedziałek będzie grał - powiedział w piątek Kosta Runjaic.

Do kadry meczowej może wrócić też Sebastian Walukiewicz, który nie zagrał w ostatnich dwóch meczach. Piłkarz znajdował się w centrum zawirowania transferowego i trener zdecydował, że lepiej dla niego będzie jeśli w meczach o punkty nie zagra.

- W tej chwili mamy skład i cieszę się z każdego zawodnika, który może uczestniczyć w treningach. Jeśli chodzi o Walukiewicza to było w ostatnich tygodniach kilka rzeczy, które wpływały na takie decyzje. To nie były proste rzeczy, wiedzą Państwo, że podczas przygotowań mówiło się o potencjalnym transferze do Włoch. W tej chwili temat ten jest zamknięty i możemy planować obecność Sebastiana w zespole. Była to sytuacja trudna i dla piłkarza i dla trenera. Chodziło o to, aby odpowiednio go obciążać, nie narazić na kontuzję, stawiać mu wyzwania, ale w razie pozytywnych rozmów doprowadzić do transferu. Każdy trening wiąże się z pewnym ryzykiem. W ostatnim meczu podjąłem decyzję, że zagra Rudol. Jest absolutnym zawodowcem i dobrze sprawdza się na pozycji, na której chcemy mieć spokój. W ostatnich dwóch meczach pokazał się z dobrej strony. Teraz sytuacja jest już inna. Jeżeli Walukiewicz zostaje u nas, to w toku kolejnych meczów i treningów będziemy podejmować decyzję - dodał szkoleniowiec Pogoni.