Pogoń Szczecin w piątek co prawda pokonała ŁKS Łódź, ale nie wszyscy byli chwaleni po tym występie. Portowcy wygrali 4:2. Z drużyn z czołówki PKO Ekstraklasy byli drużyną, która najlepiej się pokazała tego weekendu.
Wyjątkowo szansę na bramce ponownie dostał Bartosz Klebaniuk. Bowiem przez problemy zdrowotne nie wystąpił Valentin Cojocaru. Stąd uwagę na Klebaniuka zwrócił były reprezentant Polski, Michał Żewłakow na antenie “Kanału Sportowego”.
– Wydaje mi się, że Klebaniuk nie da rady w tym klubie – stwierdził Żewłakow – Przylgnie do niego łatka pechowego bramkarza. Ja miałem nadzieję, że się poprawi i go broniłem. Tym bardziej po tym, co się wydarzyło w Gandawie. Patrzę jednak i mam wątpliwości, czy on radzi sobie emocjonalnie.
Dla Klebaniuka był to ósmy występ w tym sezonie w pierwszej drużynie Pogoni. Nie zachował czystego konta.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...