Niestety, nasz sprzęt sprawił nam wczoraj małą niespodziankę i dopingu z pierwszej połowy nie nagrał, a w drugiej niefortunnie się "przestawił". Nie mogliśmy jednak odpuścić sobie, aby chociaż kilka fragmentów z dopingu z czwartkowego meczu nie znalazło się w sieci!
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.