Piłkarze Pogoni Szczecin przygotowują się do zaplanowanego na niedzielę meczu z Piastem Gliwice. W głowach zawodników i kibiców wciąż pewnie siedzi ostatnie spotkanie z Wartą Poznań.
- Mecz ułożył się dla nas idealnie. Nie mogliśmy lepiej sobie tego wyobrazić. Były dwie rzeczy do zrobienia, albo utrzymać wynik, albo strzelić bramkę. Nie udało nam się tego zrobić, to bardzo boli. Jesteśmy mocno rozczarowani, bo jeśli chcemy grać dobry sezon i liczyć się w walce o czołowe lokaty, to takie mecze trzeba wygrywać - mówi Damian Dąbrowski w rozmowie z naszą redakcją.
Portowcy mimo przewagi jednego piłkarza nie potrafili przez długi czas strzelić drugiego gola i zapewnić sobie wygranej. Czy to "demony z przeszłości", które tak dobrze wciąż pamiętamy?
- Zagraliśmy pierwsze spotkanie z Górnikiem i strzeliliśmy w nim dwie bramki, dlatego myślę, że nie ma co mówić o "demonach". W meczu z Wartą mogliśmy strzelić więcej niż jednego gola i mówilibyśmy, że "demony" odeszły. Nie ma co drążyć tego tematu. Musimy dalej pracować, jesteśmy tego świadomi. Po to mamy między innymi Piotra Parzyszka, który z tygodnia na tydzień wygląda lepiej. Jestem spokojny, że te bramki przyjdą - tłumaczył dalej kapitan zespołu.
Mimo trudnego czasu pandemicznego zawodnicy Dumy Pomorza w trakcie wyjazdów na mecze z NK Osijek i Wartą Poznań wspierani byli przez liczne grupy kibiców.
- Cieszymy się, że kibice są z nami. To dla nas nieocenione wsparcie. Liczymy na nie w dalszym ciągu. Wiemy, że mamy dobrą drużynę i stać nas na seryjne zwycięstwa i na to będziemy pracować - mówił dalej Dąbrowski.
Jeszcze tydzień temu żyliśmy grą w pucharach. To się jednak skończyło, ale Portowcy wciąż mają przed sobą wiele wyzwań.
- Musimy odciąć temat rozgrywek europejskich. Z pewnością to super przygoda i promocja. Mogliśmy więcej z tego wyciągnąć, ale tak to się potoczyło i nie ma czasu na rozpamiętywanie. Trzeba skupić się na tym co mamy tu i teraz czyli liga i puchar. Start mamy dobry, bo mamy cztery oczka po dwóch meczach, a mogliśmy mieć sześć i na to liczyliśmy. Teraz czas na przygotowania i mecz z Piastem Gliwice. Wierzę w nasz zespół i jazda dalej z głową podniesioną do góry - mówi z nadzieją środkowy pomocnik.
Do meczu z Piastem zostało już tylko kilka dni. Oczekiwania kibiców są jasne - zwycięstwo i trzy punkty.
- Oczekiwania drużyny są takie same. Tu się w pełni zgadzamy - dodał.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...