Aktualności

- Nie mogliśmy strzelić drugiej i trzeciej bramki. Tych sytuacji mieliśmy kilka bardzo dobrych. Musimy wymagać od siebie więcej w grze ofensywnej, bo nie możemy liczyć, że zawsze zagramy na zero z tyłu. Nie możemy tak tracić punktów, bo ten mecz ułożył się fenomenalnie i powinniśmy po nim dopisać trzy punkty, a nie jeden - mówił w rozmowie z nami Kamil Drygas.

Pogoń do Grodziska Wielkopolskiego udała się bezpośrednio z Chorwacji, gdzie kilka dni wcześniej toczyła rywalizację z NK Osijek.

- Odpadliśmy z pucharów i chcieliśmy zdobyć trzy punkty, żeby mieć komplet po dwóch meczach i dobrze wystartować w lidze. Mamy cztery. Wracamy do rzeczywistości i jednego meczu w tygodniu. Musimy skupić się jeszcze więcej na tych aspektach ofensywnych, bo tak jak już powiedziałem, nie możemy liczyć, że zawsze zagramy bez straty gola. Musimy strzelać po dwie-trzy bramki w meczu - opowiadał dalej Kamil Drygas.

Portowcy mecz z Wartą powinni wygrać, ale tak się nie stało. Sytuacje były, ale zabrakło koncentracji? Determinacji?

- Były w przeszłości mecze w których sytuacji mieliśmy niewiele i wygrywaliśmy po 1:0. W meczu z Wartą mieliśmy ich kilka bardzo dobrych, aby mecz zamknąć. Na treningach cały czas nad tym pracujemy, strzelamy, uderzamy... Nie możemy tego przełożyć na mecz. Mam nadzieję, że przyjdzie spotkanie w którym strzelimy trzy lub cztery gole i to ruszy - tłumaczył środkowy pomocnik. - Czasami trudno jest w ataku pozycyjnym kreować sytuacje bramkowe. Najlepszą w tym meczu mieliśmy po kontrze. Nasza gra nie była w tym meczu taka, jak byśmy chcieli, a w pierwszej kolejności to wynik nie jest taki, jakiego oczekiwaliśmy.