- Staram się patrzeć pozytywnie na życie i na sytuację w której jesteśmy. Przede wszystkim jestem zadowolony z tego, jak pracowaliśmy na obozie i z tego, w jakim momencie naszych przygotowań jesteśmy - mówi trener Robert Kolendowicz w rozmowie z Jakubem Lisowskim dla Głosu Szczecińskiego.
Najtrudniejsze już za trenerem, czy jednak ta niepewność związana ze zmianami właścicielskimi w klubie sprawiają, że spokoju brakuje?
Staram się patrzeć pozytywnie na życie i na sytuację w której jesteśmy. Przede wszystkim jestem zadowolony z tego, jak pracowaliśmy na obozie i z tego, w jakim momencie naszych przygotowań jesteśmy. Na tym się skupiam i to jest najważniejsze. Chcę maksymalnie dobrze przygotować zespół do nadchodzących rozgrywek.
Czy obóz w tureckim Belek dał trenerowi odpowiedzi na wszystkie pytania czy na większość?
Dał odpowiedzi i mi i wszystkim zawodnikom. Każdy wie, w jakim miejscu jesteśmy. Zapewniam, że pracowaliśmy bardzo mocno pod kątem przygotowania fizycznego, ale też bardzo mocno pracowaliśmy nad naszymi działaniami czysto piłkarskimi, a więc nad tym, jak chcemy atakować i jak się bronić. Mam nadzieję, że to wszystko będzie bardzo widoczne w meczach mistrzowskich, które przed nami.
Już od pierwszego spotkania czy jednak ta forma zespołu będzie zwyżkować z każdym kolejnym tygodniem?
Przystępując do rywalizacji każdy chce wygrywać od początku. Oczywiście mamy zaplanowane nasze obciążenia w dłuższym wymiarze czasowym, ale wychodząc na boisko i rozpoczynając mecz chcemy wygrywać. Takiego ducha zwycięstw cały czas wprowadzamy do zespołu. Piłkarzom ma przyświecać jeden cel - każdy mecz jest do wygrania.
Zagłębie jest już rozpracowane czy to robota na najbliższe dni?
Generalnie graliśmy z tym przeciwnikiem w Pucharze Polski. Wiemy, że zimą trochę się w tym zespole pozmieniało, więc obserwowaliśmy ich zimowe sparingi w Turcji. Uważam, że jesteśmy przygotowani do tego meczu, oby z takim samym skutkiem, jak podczas ostatniej konfrontacji.
Trener ma pewność ze strony zarządu Pogoni, że nikt więcej już z drużyny nie odejdzie?
Czekamy. Cały czas czekamy na informacje.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.