Aktualności

Kończycie obóz w Opalenicy. Jak czujesz się po tych kilkunastu dniach i trzech grach kontrolnych?

- Czuję się bardzo dobrze i myślę, że podobne odczucia ma cały zespół. Z pewnością jesteśmy zmęczeni, ale to jest normlne w tym momencie, bo po to są przygotowania. Ostatni mecz sparingowy przegraliśmy, ale dziś pokazaliśmy, że jesteśmy lepsi i odrobiliśmy wynik. Teraz możemy wracać spokojnie do Szczecina i trenować dalej.

Lubisz okresy przygotowawcze w których do wykonania jest tak dużo pracy na treningach?

- Tak, bardzo. Chcemy grać w piłkę nożną, sprawiać radość sobie i naszym kibicom. Aby tak było, to trzeba przejść tę drogę ciężkich treningów. To z pewnością pomoże nam w lidze i w pucharach.

Co poczułeś gdy wylosowaliśmy zespół z Chorwacji w UEFA Conference League?

- NK Osijek to bardzo ciężki przeciwnik. Mają wiele indywidualności, które robią różnicę. My jesteśmy jednak bardzo dobrym zespołem, mamy swoją grę i myślę, że to będzie dobra rywalizacja dwóch dobrych zespołów.

Cieszysz się, że będziesz mógł przypomnieć o sobie w Chorwacji?

- Tak, zdecydowanie. To jest moja Chorwacja. Osijek jest jednak bardzo daleko od mojego Splitu. Zawsze była ta rywalizacja z Dynamem, Rijeką i Osijek. Dla mnie to będzie mecz na który czekałem w swojej karierze.

Jesteście brązowymi medalistami i oczekiwania kibiców wobec Was będą duże. Jesteście w stanie to powtórzyć, albo i poprawić?

- Zawsze robimy wszystko, żeby osiągnąć jak najlepszy wynik. Zobaczymy co będzie z tego na końcu. Teraz musimy codziennie ciężko pracować, rozmawiać o tym co możemy robić lepiej i wykorzystywać to na boisku.

Najlepszy bramkarz Ekstraklasy dostawał dużo telefonów z innych klubów w trakcie urlopu?

- Nie chcę rozmawiać o tematach transferowych. Gdy jesteś najlepszy, zawsze zwracają na Ciebie uwagę. Jestem zawodnikiem Pogoni. Jestem zadowolony z pobytu w Szczecinie. Wszyscy musimy działać razem, piłkarze, pracownicy, kibice i dzięki temu Pogoń będzie stawać się mocniejszym klubem.