Aktualności

Dante Stipica niestety nie zachował w sobotę czystego konta bramkowego. Jego zespół po spotkaniu z Lechem musiał zadowolić się jednym punktem.


- Był to mecz, który rozegraliśmy na bardzo wysokim poziomie pod względem fizycznym. Jesteśmy zawodowcami i reprezentujemy Pogoń, także taka nasza rola. Zabrakło nam dziś trochę szczęścia. Jesteśmy po trudnym tygodniu z meczem pucharowym. Myślę jednak, że tym meczem pokazaliśmy, że zaczynamy rosnąć. Cały czas musimy pracować każdego dnia i jestem pewien, że to przyniesie odpowiednie rezultaty w kolejnych meczach - powiedział zaraz po meczu bramkarz Dumy Pomorza.

Portowcy niestety znów nie zagrali dwóch równych części meczu. Po przerwie to Lech stał się stroną atakującą i mocno pracował aby wyrównać.

- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, dominowaliśmy nad Lechem. W drugiej połowie zbyt mocno weszliśmy na własną część boiska. Lech miał wtedy swoje szanse. Jesteśmy rozczarowani, bo dobrze broniliśmy w wielu trudnych sytuacjach w tym meczu, a w najłatwiejszej, bo takimi są stałe fragmenty, straciliśmy gola. Taki jest jednak futbol, tego wyniku już nie zmienimy. Możemy i musimy jednak dalej pracować i trenować te elementy, aby lepiej to wyglądało w kolejnych meczach - tłumaczył Stipica.

Jak stracony gol wyglądał z perspektywy naszego bramkarza? Chorwat podkreśla perfekcyjne dośrodkowanie zawodnika rywali.

- Ciężko coś tu powiedzieć. Rzut rożny, perfekcyjne dośrodkowanie, które wykorzystali. Tyle. Reakcja całej drużyny w takich momentach musi być lepsza, także moja, aby się przed takimi sytuacjami wybronić. Musimy mieć więcej odwagi przy wybranianiu wyższych piłkarzy w zespole rywali - dodał Dante Stipica.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4484

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...