Aktualności

W sobotnie popołudnie Portowcy zmierzą się w Łęcznej z miejscowym Górnikiem, który jest sąsiadem Pogoni w ligowej tabeli. Oba zespoły odniosły porażkę w ostatniej kolejce i będą zmotywowane, by wreszcie zainkasować trzy punkty.


Ostatni raz o ligowe punkty zespoły Pogoni i Górnika walczyły między sobą w sezonie 2011/12. W rundzie jesiennej zawodnicy Dumy Pomorza rozbili gości aż 4:0. Wówczas piękną bramką bezpośrednio z rzutu rożnego popisał się Edi Andradina. Na wiosnę Portowcy po golu Vuka Sotirovicia zwyciężyli GKS 1:0. Jedynymi zawodnikami z obecnej kadry, którzy pamiętają z boiska te spotkania są: Janukiewicz, Hernani, Rogalski i Frączczak, choć tylko ten ostatni wystąpił w obu wymienionych meczach.


Górnicy - którzy są beniaminkiem rozgrywek - po sześciu grach, ze stratą jednego punktu do Portowców plasują się na 10. pozycji w ligowej tabeli. Łęcznianie sezon rozpoczęli od remisu z renomowaną Wisłą Kraków (1:1). Następnie zwyciężyli w Chorzowie z miejscowym Ruchem 2:1. W 3. kolejce gracze z Lubelszczyzny zostali rozbici przez Legionistów aż 0:5, lecz szybko się odbudowali i już w następnej kolejce wygrali 5:2 z Zawiszą Bydgoszcz. W ostatniej kolejce podopieczni Jurija Szatałowa ulegli 0:2 obecnemu liderowi rozgrywek – Górnikowi Zabrze.


Portowcy po dobrym starcie rozgrywek i dwóch zwycięstwach z rzędu, zanotowali aż trzy remisy i porażkę na własnym stadionie z krakowską Wisłą (0:3).


Beniaminek z Lubelszczyzny - który przed sezonem był skazywany na szybki spadek - spisuje się całkiem nieźle. Świadczą o tym spotkania z Wisłą czy Zawiszą. Mecz przeciwko Legii był jak starcie z rozjuszonym bykiem. Przypominamy, że Wojskowi podchodzili do tego spotkania wiedząc, że zostali wyrzuceni z gry o Ligę Mistrzów. Z kolei Portowcy, którzy w ostatnich tygodniach zanotowali znaczny spadek formy liczą na jak najszybszy powrót na dobre tory. Oby sobotni mecz był dla podopiecznych trenera Wdowczyka początkiem kolejnej udanej serii gier.


Dodatkowym smaczkiem jutrzejszego meczu będzie fakt, że w obu zespołach wystąpią zawodnicy z przeszłością w drużynie przeciwnika. Szansę na grę w barwach Pogoni może otrzymać Łukasz Zwoliński, który przed sezonem wrócił do macierzystego klubu z wypożyczenia właśnie z Łęcznej, gdzie w dużej mierze przyczynił się do awansu. Z kolei Jurij Szatałow najprawdopodobniej desygnuje do gry Grzegorza Bonina. Spędził on w Szczecinie pół roku, lecz nie może on uznać tego okresu do udanych. W tej rundzie jest prawdziwą gwiazdą w zespole Górnika, to on jest głównym kreatorem gry swojej drużyny.


Nie można również zapominać o kibicach Dumy Pomorza, którzy mocno mobilizują się na to spotkanie. Z pewnością ich głośny doping poniesie graczy Pogoni, którzy powalczą o to, by wrócić do Szczecina z kompletem punktów.


7. kolejka T-Mobile Ekstraklasa
Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin
Czas: 30 sierpnia, sosobta, godz. 15.30.
Miejsce: Stadion przy Al. Jana Pawła II 13 w Łęcznej

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Tomasz Smoter
Żródło: własne
Wyświetleń: 2705

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...