Aktualności

  • Przerwać serię. Rozpocząć serię

Już w najbliższy piątek  Pogoń Szczecin rozegra kolejne spotkanie w  T-Mobile Ekstraklasie. Portowcy udadzą się do Gdańska, by zmierzyć się z tamtejszą Lechią. Mecz wydaje się być szalenie ważny, bowiem stawką dla obu drużyn, będzie utrzymanie kontaktu z czołówką w ligowej tabeli, a zwycięstwo Dumy Pomorza pozwoliłoby wyprzedzić gdańszczan o punkt w klasyfikacji.


Przed sezonem działacze Lechii Gdańsk wyraźnie zasygnalizowali, że chcą, by ich klub na poważnie włączył się do walki o najwyższe cele na krajowym podwórku. Sytuację tę potwierdziło bardzo aktywne okienko transferowe, podczas którego, do Gdańska zostało sprowadzonych kilku polskich zawodników o uznanych nazwiskach m.in. Ariela Borysiuka, Daniela Łukasika, Bartłomieja Pawłowskiego czy Mateusza Możdżenia. Ponadto do drużyny dołączyło też kilku obcokrajowców, lecz większość została wypożyczona np. Kevin Friesenbichler (Benfica B), Bruno Nazario (Hoffenheim) czy Henrique Miranda (Sao Paulo). Ogółem do Lechii w ostatnim okienku transferowym dołączyło 21 piłkarzy, a odeszło 25. Niejeden słysząc to puknąłby się w czoło i nie uwierzył, ale właśnie w tak magiczny sposób działacze z Trójmiasta próbują budować piłkarską potęgę.

Jak do tej pory drużyna złożona z uznanych polskich nazwisk i zagranicznych „ogryzków” z silniejszych  lig, spisuje się poniżej oczekiwań i zajmuje 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów. Gdańszczanie zwycięsko wychodzili ze spotkań z Podbeskidziem Bielsko-Biała, Piastem Gliwice oraz Zawiszą Bydgoszcz. Ulegli natomiast Lechowi Poznań i podobnie jak Pogoń, Wiśle Kraków. Ponadto zaliczyli 3 remisy w tym ostatni raz z GKS-em Bełchatów (1:1) tydzień temu.

Niestety jeszcze gorzej niż sytuacja w Gdańsku prezentuje się ta w Szczecinie. Portowcy ostatnie zwycięstwo odnieśli 28 lipca, a kolejne spotkania stały pod znakiem remisów i porażek. W ostatnim meczu Duma Pomorza szczęśliwie wyrwała punkt Ruchowi Chorzów remisując 1:1. Wydaje się, że tradycyjnie największym problemem Dariusza Wdowczyka będzie zestawienie linii obrony. Co prawda do zdrowia wraca Hernani, jednak trener w dalszym ciągu nie może liczyć na kontuzjowanego Tomasza Lisowskiego. Wątpliwy jest również występ nowego nabytku Pogoni – Ricardo Nunesa. W zespole kontuzjowani są również Michał Koj i Filip Kozłowski.

Zarówno w Pogoni jak i Lechii, żaden zawodnik nie pauzuje  za kartki.

Nadzieję na dobry rezultat niesie fakt, że Lechia w obecnym sezonie zdobyła tylko 4 punkty na własnym terenie oraz to, że Pogoń nie przegrała w Gdańsku od 23 lat! Po powrocie do Ekstraklasy szczecinianie rozegrali 2 spotkania na PGE Arenie, piewsze z nich zremisowali 1:1, a kolejne w szalonych okolicznościach, po bramce Kuby Bąką w doliczonym czasie gry wygrali 2:3. Motywacji piłkarzom powinnno dodać to, że po ponad półtora-rocznej przerwie, w gdańskim sektorze gości pojawią się szczecińscy kibice. Nie pozostaje więc nic innego, jak zakończyć fatalną serię bez wygranej i rozpocząć nową - zwycięską!

 

VIII kolejka T-Mobile Ekstraklasy

Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin

Czas: Piątek, 12 września, godz. 20:30

Miejsce: PGE Arena Gdańsk                     

 

Fot. Łukasz Popielarz                  LukaszPopielarz.pl

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Marcin Maliszewski
Żródło: własne
Wyświetleń: 2847

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...